logo

Blog Brokera Ubezpieczeniowego

Jeśli chcecie poruszyć jakiś temat ubezpieczeniowy napiszcie do nas!

Propozycje przesyłajcie na adres: – blog@wtb.com.pl

Z przyjemnością dzielimy się kolejnym już artykułem prof. zw. dr hab. dr h.c. Stanisława Wężyka. Wybitny ekspert, w dniu Światowego Dnia Jaja, przybliża nam szereg kwestii związanych z ich wartościami odżywczymi, cyklem produkcyjnym, a wreszcie z potencjalnym znaczeniem dla ograniczenia głodu na świecie. Materiał przygotowany specjalnie dla Klientów Kancelarii Brokerskiej WTB z sekcji AGRO.

 

Wg Lambert i Morris (2018), skromne, zwykłe jajo kurze, oferuje możliwości, które mogą przyczynić się do złagodzenia światowego głodu. Jaja zawierają czyste i wysokiej jakości białko, praktycznie zapewniając małym dzieciom pokrycie zapotrzebowania na witaminę B12 i cholinę. Udział w jajach niezbędnych kwasów tłuszczowych, jest ponadto szczególnie ważny dla ciężarnych kobiet. Prawie na całym świecie, z wyjątkiem wegetarian w Indiach, ludzie lubią jeść kurze jaja, które na ogół są tanie i dostępne nawet dla biednych ludzi.

Przez wieki, jaja dostarczały ludziom na całym świecie, zdrowe, wysokiej jakości białko, będąc najbardziej wszechstronnym rodzajem żywności, która w niezliczonych odmianach akceptowana jest jako składnik posiłków w prawie każdej kulturze. Żadna żywność nie zapewnia tak dużej ilości składników odżywczych, przy tak małej ilości kalorii i tak niskich kosztach pozyskiwania, pomagając rodzinom utrzymać się w dobrej kondycji fizycznej i finansowej. Zawierają wiele niezbędnych dla organizmu ludzkiego składników. (Bröcktrotter, 2013).

Profesor Stanisław Wężyk zdjęcie archiwum prywatne SW

Czołowi liderzy z dziedziny jajczarstwa i żywienia, zwracając się do Światowej Organizacji Żywności i Rolnictwa (FAO), podkreślili znaczenie jaj w walce z głodem i brakiem żywności w krajach rozwijających się.

Wg Lambert’a, przewodniczącego Międzynarodowej Komisji Jaj i Morris’a z Światowego Stowarzyszenie Poprawy Wyżywienia, jaja oferują najbardziej konkretne i praktyczne rozwiązania umożliwiające obniżenie poziomu głodu w Afryce i południowych częściach Azji (McDougal,2018).

Tymczasem globalny problem głodu - rośnie. FAO szacuje, że w 2050 r. będzie na świecie do wyżywienia ok. 9.8 miliardów ludzi, przy czym największy przyrost ludności nastąpi w Azji, Południowej Ameryce i Afryce. Oczekuje się także, że udział klas średnich w światowej populacji, wzrośnie do 64%, tj. o ok. połowę, między 2015, a 2030 rokiem. 

Wg. Kaszperuka (2020), średnie spożycie jaj w Polsce wynosi średnio 160 szt./głowę, co przy 235 jajach we Francji oraz 215 we Włoszech i Francji, nie jest powodem do zachwytu. Autor słusznie podważa wybór cech jakości jaja i różne sposoby ich oceny, z uwzględnieniem metod chowu kur. Wśród opracowań o roli jaj w żywieniu matek i dzieci dostępne są dane nt. spożycia jaj, inne podsumowują w jaki sposób marketing społeczny wykorzystany został w prowadzonych, kontrolowanych badaniach losowo wybranych grup jaj, uwzględniając również poziom i metody żywienia kur.

W jeszcze innych opracowaniach przeanalizowano działania zmierzające do zwiększenia produkcji drobiarskiej i jej wpływu na jakość i różnorodność żywienia dzieci w Ghanie i Zambii. W innych przedstawiono osiągnięcia i wnioski z wdrożenia, w 4 różnych regionach Afryki, projektów zagrodowej produkcji drobiu, których celem było zwiększenie produkcji i spożycia jaj w domowych gospodarstwach.

Zaproponowano także nowatorski sposób wykorzystania skorup kurzych jaj, w celu poprawy spożycia wapnia w żywności, przez mieszkańców obszarów Subsaharyjskiej Afryki oraz przedstawiono raporty dotyczące biznesowych modeli produkcji drobiu w Afryce Wschodniej. Rozważana jest też kwestia, jak w Afryce zwiększyć powszechny dostęp do jaj, dzięki rozwinięciu wielkotowarowego, intensywnego chowu kur (McDougal, 2018).

Polski eksport jaj

Wg p. Katarzyny Gawrońskiej, Dyrektora Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP), Polska jest siódmym w UE - co do wielkości - producentem jaj (ok. 9,2 miliardów szt./rok), eksportującym za granicę 35% produkcji. Nadprodukcja jaj wymusza eksport 1/3 rocznej produkcji za granicę. O wielkości tego eksportu, decyduje popyt w krajach unijnych, a udział wysyłek do państw poza unijnych, w całym eksporcie nie przekracza ogółem 1% co wydaje się mało, przy szumie jaki był w drobiarskiej prasie, nt. wyjazdów krajowych ekspertów na azjatycką stronę globusa.

Polski eksport jaj poza obszar celny UE ożywił się od drugiej połowy 2018r., obejmując takie kraje jak Arabia Saudyjska, Hongkong, Oman, Bahrajn, Irak, Gwinea, Kongo, Kenia, Mali, Liberia, Oman, a niewielkie ich ilości wysyłano nawet na stację badawczą na Antarktydzie.

Oprócz eksportu jaj w skorupkach, polski sektor drobiarski wysyła za granicę także duże ilości świeżych przetworów z całych jaj i żółtka, w tym w postaci proszku jajecznego oraz suszonych żółtek.

Można wątpić, czy w zakresie produkcji jaj sprawdzą się prognozy na 2020 r., które wg KIPDiP, „powinna być na stabilnym, ale zadawalającym producentów poziomie” (Szymyślik, 2020). Na producentów jaj i mięsa drobiowego, najpierw atakowanych przez przedstawicieli stowarzyszenia „Wolne klatki”, wykorzystujących brak wiedzy konsumentów, którym wmawiano, że jedząc produkty drobiowe pozyskane na otwartym wybiegu – będą żyli długo i szczęśliwie – spadł bowiem na początku tego roku, wysoce zakaźny wirus ptasiej grypy (HPAI), podtyp H5N8.

Od tego czasu, różne media każdego dnia donosiły, że 1/3 krajów importujących polskie produkty drobiowe – odmawia ich zakupu, ze względu na szerzącą się w Polsce epidemię ptasiej grypy.

Można oczywiście domniemywać, dlaczego właśnie u nas ten chorobotwórczy wirus znalazł takie możliwości rozwojowe. Być może przyczyną jest ciepła w tym roku zima i masowe przeloty dzikiego ptactwa, jak i wywierana na drobiarzy presja przez różnych zwolenników tzw. „naturalnego chowu drobiu”, na utrzymanie kur na wybiegach.

Nic więc dziwnego, że Krajowa Rada Drobiarstw-Izba Gospodarcza, w swym oświadczeniu w sprawie wystąpienia ognisk grypy ptaków u drobiu w Polsce (Polskie Drobiarstwo 1/2020:73-74), zaleca między innymi, „niekarmienie i niepojenie drobiu na zewnątrz budynków inwentarskich”, czyli wyraźnie określa swój stosunek do tej metody chowu drobiu. Podobną opinię wyraził prof. Grzegorz Tomczyk w IWET-u w Puławach, w wykładzie na Walnym Zebraniu PB WPSA w Warszawie (27.02.2020). O różnych kłopotach wynikających z wybiegowego chowu kur zimą, pisze także Wnuk-Gnich, 2020).

Trzecia w tym roku plaga, która dotknęła nie tyle drobiu, co jego producentów i obsługę oraz konsumentów jaj i mięsa drobiowego, to oczywiście panująca powszechnie na świecie epidemia koronawirusa. Jak z powyższego wynika, każdy „tygrys” ma swoje słabe strony.

Białko jaja

Wg Lambert i Morris (2018), skromne, zwykłe jajo kurze, oferuje coraz więcej, coraz bardziej skutecznych rozwiązań, które mogą przyczynić się do złagodzenia światowego głodu. Jaja zawierają czyste i wysokiej jakości białko, praktycznie zapewniając małym dzieciom, pokrycie zapotrzebowania na witaminę B12 i cholinę. Udział w jajach niezbędnych kwasów tłuszczowych, jest szczególnie ważny dla ciężarnych kobiet. Prawie na całym świecie, z wyjątkiem wegetarian w Indiach – ludzie lubią jeść kurze jaja, które na ogół są tanie i dostępne nawet dla biednych ludzi.

Podczas dyskusji, padają pytania o znalezienie właściwej równowagi między produkcją jaj na małą i dużą skalę oraz handlem na duże odległości. Dyskutanci interesują się również różnymi sposobami zwiększenie popytu na jaja, ograniczeniami związanymi ze wzrostem produkcji, a poziomem dobrostanu kur i emisją CO2 oraz działaniami zachęcającymi zainteresowane strony do przyspieszenia dostępu do jaj biednych społeczności.

Teopista Mutesi, oficer komunikacji w biurze FAO w Rwandzie, gdzie wdrożono projekt rozwoju produkcji drobiarskiej, przytoczył opinie kilku rodzin, które na dzienne wyżywienie swych dzieci, miały do dyspozycji - jako rarytas - jedno kurze jajo.

Doskonalenie wydajności nieśnej kur

Skuteczne wykorzystanie kurzych jaj do walki z głodem w różnych regionach świata, zależy od wielkości i wydajności ich produkcji w krajach rozwiniętych oraz rozwijających się gospodarczo. Nic więc dziwnego, że kraje Unii Europejskiej, mające nadwyżki w produkcji jaj i mięsa drobiowego, wykorzystują je w postaci umów w ramach eksportu handlowego lub pomocy gospodarczej z krajami, w których część społeczeństwa jest niedożywiona.

Analiza danych dotyczących wydajności nieśnych kur, zarejestrowanych w czystych liniach firmy Lohmann, wskazuje na ich ogromne możliwości produkcyjne w okresie do 102 tygodnia życia, czyli w >500 dniowym cyklu produkcyjnym, rejestrując codziennie jaja zniesione przez poszczególne kury, jak i przez całe stado (Icken, 2016).

Szczyt produkcji nieśnej

Na podstawie średniej częstotliwości znoszenia jaj przez kury, w wieku 24–48 tygodni, podzielono je na sześć różnych grup. W tym czasie, 84% niosek przekroczyło 90% średniej nieśności. Ponadto 22% kur znosiło w ciągu 175 dni, co najmniej po 171 jaj, nadających się do sprzedaży, co odpowiada 98% średniej wydajności niosek (Tabela 1).

Tak bardzo wysoka intensywność nieśności, jest możliwa tylko przez kilka dni. W stadzie była nawet grupa kur, która przez 25 tygodni, znosiła po 175 jaj w 175 dni, co oznacza intensywność nieśności na poziomie 100%.

Tabela 1. Podział kur w szczycie nieśności, na podstawie jaj (Icken,2016)

Intensywność nieśności kur (24-48 tydzień życia)

Kury %

100

2

98 - 99

20

95 - 97

33

90 - 94

29

<90 16

Zniesienie przez kurę jednego jaja nadającego się do sprzedaży, każdego dnia i prawie o tej samej porze, jest w pewnym sensie – biologicznym ograniczeniem.

UBEZPIECZENIA ROLNICZE - BROKER UBEZPIECZENIOWY WTB

Cykl produkcyjny do 102 tygodnia życia

W jednej grupie 55% kur stale znosiło w cyklu produkcyjnym więcej jaj, niż wynosił standard.

Kury z grupy o intensywności nieśności 90-94%, które w ciągu pierwszych 25 tygodni, znosiły nieco poniżej standardu, charakteryzowały się dużą wytrwałością nieśności i w drugiej części cyklu produkcyjnego, nioski te przekroczyły standardową krzywą produkcji jaj. Dlatego uważa się, że tylko niewielki w stadzie procent (16%) kur nieśnych firmy Lohmann, znosi jaja poniżej standardowej krzywej nieśności.

Od pierwszego jaja, zniesionego przez kurę po 21 tygodniu życia, aż do 102 tygodnia, kury znosiły ich bardzo dużo, a produkcja 8% niosek, w sześciomiesięcznym okresie, przekraczała 180 jaj czyli, każda kura znosiła bez przerwy 1 jajo/dzień.

Średnie tempo nieśności tych kur podczas 574 dni, wyniosło 96%. Maksymalną produkcję jaj w ciągu 90 dni, tj. trzech, kolejnych miesiącach, osiągnęło 46% niosek.Jaja, zniesione w tak dużych ilościach, miały znacznie lepszą wytrzymałość skorupy od jaj zniesionych w mniejszych ilościach (Tabela 2).

Tabela 2. Średnie tempo nieśności i cechy jakości jaj, znoszonych w dużych  seriach między 21-102 tygodniem życia (574 dni) (Icken, 2016)

Wielkość serii jaj

Kury %

Tempo nieśności (%)Masa jaja (g)Wytrzymałość skorupy (N)

<180 jaj

8

96 63,7 49,9

90 - 180 jaj

38

94 65,2 49,3

30 - 89 jaj

51

86 66,0 48,2

<30 jaj

3

60 62,0 48,2

 

W stadzie było 3% niosek, o bardzo nieregularnej intensywności nieśności, wynoszącej <30 jaj/sekwencję, wyraźnie lżejszych, od wszystkich jaj. Większość kur (97% stada), składała po >30 jaj bardzo dobrej jakości.

Aby podkreślić wyjątkowo wysoki poziom nieśności kur Lohmann, średnia i zakres maksymalnego rozmiaru serii zniesionych jaj w różnych grupach produkcyjnych, przedstawiono w Tabeli 3.

Tabela 3. Zmienność wielkości serii znoszonych jaj poszczególnych kur w 24-48 tygodniu życia (Icken, 2016) 

Średnia intensywność nieśności (%)

 

Wielkość serii w 574 dniach nieśności

Kury %

średnio jaj

minimum jaj

maksimum jaj

100

2

244

206

400

98 - 99

20

143

64

143

95 - 97

33

104

38

367

90 - 94

29

73

24

225

<90 16 54 16 200

Widoczna jest duża zmienność wyników poszczególnych grup produkcyjnych kur. Nioski, które rozwinęły się w biologicznym, optymalnym dla siebie okresie szczytowej produkcji, znosiły po 400 jaj w ciągu 400 dni, co jest zwykle trudne do osiągnięcia.

Były też kury, o doskonałej średniej wydajności ponad 98%, przy różnej wielkości serii od 64 do 343 jaj. Jeśli najdłuższa seria reprodukcyjnych kur miała 64 jaja, wówczas charakteryzowały się dużą stałością serii.

Większość kur, o nieśności przewyższającej standardową długość serii, wykazywała pewne różnice w ich wielkości. Wchodziły one w nieśność w krótkich odstępach czasu, w 21 tygodniu życia, przedłużając długość czasu między seriami. Bez względu na wielkość serii, liczba dni bez owulacji między dwoma seriami, wynosi zwykle tylko jeden dzień.

Pozyskiwanie jaj nadających się do sprzedaży, znoszonych w dużych seriach, z jednym dniem przerwy, wymaga bardzo dużej kontroli cyklu dobowego i świadczy o dużej intensywności nieśności, która jest charakterystyczna dla nieśnych kur, oferowanych przez koncerny hodowlane. Dane produkcyjne pokazują, że zestawy towarowych mieszańców kur, określonych linii hodowlanych, są odpowiednio przygotowane do wysokiej nieśności, w czasie długiego cyklu produkcyjnego, trwającego ponad 100 tygodni.

Większość kur w stadzie składa jaja w długich seriach, z 1 dniem przerwy między dwoma kolejnymi seriami, znosząc w ten sposób prawie 1 jajo/dzień. Aby osiągnąć ten poziom wydajności, pasza i woda muszą być dostarczane kurom w niezmiennej, wysokiej jakości i ilości. 

Konkluzja

Co dalej?

W ostatnich latach, stada towarowe nieśnych kur wykazują znaczne zwiększenie produkcyjności i wyższą jakość jaj. Fablet (2016), formułuje następujące zasady, zapewniające uzyskanie postępu hodowlanego i produkcyjnego, w doskonaleniu użytkowości kur nieśnych: precyzyjnie określony cel hodowlany, duża liczebność selekcjonowanej populacji, duży nacisk selekcyjny, duża dokładność – właściwy fenotyp, środowisko i użycie genomiki w macierzy SNP (ang. single nucleotide polymorphism), specjalnej grupie mikro macierzy wykorzystywanej do identyfikacji mutacji i polimorfizmów, a wreszcie krótkie okresy międzypokoleniowe.

Oczekuje się, że w przyszłości, dzięki dalszemu doskonaleniu użytkowości kur nieśnych nastąpi wydłużenie cykli produkcyjnych, a dodatkowo w hodowli kur zostaną wdrożone najnowsze metody selekcji, oparte na genomice. Powinno to w jeszcze większym stopniu zwiększyć możliwości i znaczenia sektora drobiowego dla walki z głodem na świecie.

Przed krajowymi producentami i eksporterami jaj stoi natomiast poważne zadanie odbudowania zaufania zagranicznych importerów do polskich produktów drobiowych, wolnych od wirusa wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), podtypu H5N8 i … nie udawanie „tygrysa”.

Zdjęcie Profesora Stanisława Wężyka pochodzi z jego archiwum prywatnego.

 

Zobacz także: 

http://bit.ly/Ubezpieczenie_Hodowli_Drobiu  

Kancelaria Brokerska WTB Sp. z o.o.
tel. kom. 606 11 88 00

wtb@wtb.com.pl

 

f